Przed startem ligi, czwarty zespół młodzików zagrał w Gnieźnie

Przygotowujący się do rozgrywek V OLM, zespół Ślęzy IV Wrocław, w sobotę udał się do Gniezna, by rozegrać w tym mieście mecze sparingowe z drużynami miejscowego Mieszka i Pogoni Szczecin.

 
Nasza drużyna odebrała lekcje od bardzo solidnych przeciwników, przegrywając z Mieszkiem 1:3 i 0:4, oraz z Pogonią 0:3 i 4:5. Wierzymy jednak, że te lekcje zaprocentują w przyszłości i pomogą w udanych występach w meczach ligowych.

Trener Natalia Szews – Trójmecz w Gnieźnie stanowił ostatni sprawdzian przed inauguracją rozgrywek V OLM. Wyniki nas nie zadawalają, ale cieszę się, że chłopcy są tego świadomi. Zadowolona też jestem z tego, że mimo porażek we wcześniejszych starciach, w rewanżu z Pogonią, drużyna zagrała bardzo ambitnie i niewiele brakowało, by po hat tricku Tymona Sołtyszczaka i golu Artura Maciaszka, uzyskała pozytywny rezultat. W tych sprawdzianach nie wyniki były jednak najważniejsze, a postawa zespołu, a ta była całkiem niezła. Już w sobotę (o godz.10) w naszym Centrum Piłkarskim inaugurujemy rozgrywki ligowe meczem z Zenitem Międzybórz, na który to mecz serdecznie zapraszam kibiców.

Sparingowy czwórmecz orlików

W niedzielę na boiskach „pod balonem” w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce, rozegrany został towarzyski czwórmecz zespołów rocznika 2012.

 

Na naszym obiekcie gościliśmy zespoły Orlika Łagiewniki i Lechii Dzierżoniów, z którymi mierzyły się dwie drużyny Ślęzy Wrocław.

Trener Michał Jóźwik – Chłopcy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. 120 min spędzonych na boisku na pewno mocno nam zaprocentuje w kolejnych grach. Dziękujemy przeciwnikom za sportowa rywalizację.

Ślęza – Beksiński, Kasina, Zimoch, Zając, Piasecki, Lisowski, Kita, Huk, Olczyk, Pieniak, Węcławski, Smolarek, Kalkowski, Kroczak

Młodziutkie piłkarki zagrały w turnieju Pro Girl Cup

W sobotę i w niedzielę w Legnicy, rozegrane zostały turnieje piłki nożnej dziewcząt, z udziałem zespołów Ślęzy Wrocław.

 

Sobota

Trener Kinga Podkowa – W sobotę orliczki wzięły udział w turnieju „Pro Girl Cup” w Legnicy. Nasze dziewczyny rozegrały w sumie 9 meczów. W całym turnieju odnotowaliśmy 1 remis, 2 porażki oraz 6 zwycięstw. W każdym meczu dziewczyny wykazały się dużym zaangażowaniem i walecznością. Do ostatnich minut było widać, że chcą wygrać każde spotkanie. Jednak przez proste błędy w obronie tracimy bramki, które komplikują nam zajęcie miejsca na podium. Ostatecznie turniej kończyny na 4 miejscu, które nie do końca nas satysfakcjonuje. Najlepszą zawodniczką naszej drużyny została wybrała Karolina Dorobek.

Ślęza – Natasza Żabiuk, Stefania Gościńska, Karolina Dorobek, Maja Centka, Anna Bartkowiak, Weronika Buzdygan, Klaudia Kowalska, Martyna Skórska, Sofiia Prokopenko, Antonina Raus

Niedziela

Trener Aleksandra Malinowska – W niedzielę drużyna żaczek wzięła udział w turnieju Pro Girl Cup dla zawodniczek z roczników 2014/15, organizowanym przez Femgol Lubin.
Rozegrałyśmy 12 spotkań, mierząc się z 6 zespołami w systemie mecz i rewanż. Były wygrane, przegrane i remisy, ale najważniejsza była dobra zabawa i kolejne minuty na boisku. Różni przeciwnicy stawiali przed nami różne wyzwania, a my w każdym meczu dawałyśmy z siebie 100%.
W przerwie turnieju odbywały się konkurencję indywidualne, a nasza zawodniczka Ala Kowalska wygrała konkurs poprzeczek. MVP naszej drużyny za cały turniej otrzymała Kaja Świto.
Dziękujemy organizatorom za zaproszenie, a drużynom przeciwnym za wspólną grę.

Ślęza Wrocław – Kaja Świto, Ala Kowalska, Maja Całka, Ola Zadworna, Zlata Piskorska, Tosia Rosołowicz, Amelka Góral, Kinga Niewińska

Towarzyski multisparing orlików

W sobotę rozegrany został czwórmecz towarzyski zespołów rocznika 2013.

 

Na boiskach pod balonem zaprezentowały się drużyny z czterech klubów – Ślęza Wrocław, Parasol Wrocław, Bumerang Wrocław i Zagłębie Sosnowiec.

Trener Marcin Szczepankiewicz – Mecz z AP Bumerang, naszej pierwszej drużynie nie sprawił problemu, ale za to już drugiej już tak, bowiem popełniła ona zdecydowanie za dużo błędów, po których traciła bramki.
Dwa mecze z Zagłębiem Sosnowiec zagrała nasza pierwsza drużyna. O ile w pierwszym po słabym początku, i dobrej grze w kolejnych minutach wygraliśmy, to w drugim też mając slaby początek, zwycięstwa już nie osiągnęliśmy, bowiem zabrakło czasu, ale przede wszystkim skuteczności. W meczu z Parasolem I zarówno obie nasze drużyny popełniły za dużo błędów i je przegrały. Spotkania naszej „dwójki” z Parasolem II wyglądały już zdecydowanie lepiej i zakończyły się zwycięstwami.

Ślęza – Oliwier, Maciek, Leon, Norbert, Tymek, Igor, Piotrek, Julek, Stasiu, Przemek, Antek, Michał, Jakub, Hubert, Kajtek i Janek.

Młodziczki bez porażki w sezonie zasadniczym

W rozegranym w Jeleniej Górze meczu 18. kolejki rozgrywek Dolnośląsko-Lubuskiej Ligi Młodziczek, Ślęza Roof Fenovation Wrocław wygrała z miejscowym Isands Wichosiem 108:30.

 

Efektownie zakończyły rozgrywki sezonu zasadniczego, w którym nie miały sobie równych, młodziczki Ślęzy Wrocław.

ISANDS WICHOŚ JELENIA GÓRA – ŚLĘZA ROOF RENOVATION WROCŁAW 30:108 (9:28, 6:33, 10:12, 5:35)

Ślęza – Beksińska 17, Tito 16, Kubik 13, Gryszko 12, Gozdalska 10, Poprawska 8, Hladik 7, Rosołowicz 6, Piasecka 6, Mikołajczyk 6, Sokołowska 5, Łasisz 2.

WLJS – Juniorzy wygrali, choć mogli zagrać lepiej

W meczu 17. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław wygrała z Olympicem Wrocław 3:1.

 

Gdy gra pierwszy zespół w tabeli z ostatnim, spodziewać się możemy pewnego zwycięstwa tego pierwszego. Tak też było, choć Ślęza znów zagrała poniżej swoich możliwości. Być może fakt, że juniorzy 1KS-u byli przekonani o swojej wyższości nad rywalami, sprawił, że wydawać się mogło, jakby zagrali na pół gwizdka” a nie wszyscy sprawiali też wrażenie, jakby się zmęczyli tym meczem.

Ślęza szybko objęła prowadzenie, bo już w w 5 min. po strzale Jakuba Murata bramkarz Olympicu odbił piłkę przed siebie, a skuteczną dobitką popisał się Roman Heresh. Ten sam zawodnik chwilę potem, uderzył niewiele obok słupka. Niespodziewanie w 10 min. był już remis, a gol strzelony przez Mateusza Bagana, był konsekwencją nonszalanckiej wymiany podań pomiędzy bramkarzem Ślęzy i obrońcami. W 14 min. żółto-czerwoni ponownie wyszli na prowadzenie, a stało się tak po sprytnym podaniu Wiktora Ulatowskiego z rzutu wolnego, i potężnej bombie Murata. Mimo kolejnych okazji więcej bramek w tej części meczu nie zobaczyliśmy, a swoją znakomitą szansę na zdobycie wyrównującej bramki zmarnował Nataniel Ostapski.

Po zmianie stron Ślęza wciąż przeważała. W 54 min. doskonale dośrodkował piłkę w pole karne Murat, a równie doskonale uderzeniem głową, Heresh wpakował ją do siatki. Więcej goli już tego dnia nie zobaczyliśmy, a Ślęza odniosła jak najbardziej zasłużone zwycięstwo, choć swoją grą nie porwała.

OLYMPIC WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 1:3 (1:2)

0:1 Heresh 5′
1:1 Bagan 10′
1:2 Murat 14′
1:3 Heresh 54′

Ślęza – Czapran, Sługocki, Pietrzyk (83’Malko), Sypień, Malczyk, Jakóbczyk, Deszcz (65’Niemczyk), Heresh, Ulatowski, Piaseczny (83’Mleczak), Murat.

II WLM – Zwycięskie derby na dobry początek

W meczu 1. kolejki II Wojewódzkiej Ligi Młodzików, Ślęza Wrocław wygrała z FC Wrocław Academy 2:0.

 
Trener Piotr Szałek -Rozegraliśmy bardzo dobre spotkanie. Przebieg całego meczu był bardzo wyrównany, obie drużyny zaprezentowały dobrą jakość. Bardzo rzadko widzieliśmy „puste” wybicia piłki czy brak reakcji po stracie. Od początku dało się odczuć, że w stykowych sytuacjach mamy większą kulturę gry i wysoką skuteczność w decydujących momentach. Stworzyliśmy sobie również więcej dogodnych sytuacji (oprócz bramek) jak strzał Konrada w słupek czy sytuacja sam na sam Kamila, w której został niesportowo potraktowany wślizgiem od tyłu. Finalnie z przebiegu całej gry mecz kończymy zwycięstwem.  Gratuluję naszym zawodnikom za świetny mecz oraz dziękujęmy drużynie gospodarzy oraz trenerowi za dobrą sportową rywalizację. Mecze na takim poziomie bardzo pomagają rozwijać indywidualnie zawodników.

FC WROCŁAW ACADEMY – ŚLĘZA WROCŁAW 0:2 (0:1)

0:1 Szpaderski 16′
0:2 Żołneczko 43′

Ślęza – Rynkun, Białowąs, Błach, Bocheński, Bonisławski, Kasperczyk, Kowalski, Szpaderski, Tomaszewski oraz Janczak, Stolarczyk, Żołneczko.

CLJ U17 – Juniorki przegrały z faworytem, ale na pewno nie zawiodły

W meczu 10. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U17, Ślęza Wrocław przegrała z Górnikiem Łęczna 1:4.

 
Plan na weekend w centralnych ligach juniorek był taki, że w sobotę Ślęza U15 do przerwy wypracuje sobie przewagę w starciu z Czarnymi Sosnowiec, co pozwoli na zdjęcie z boiska Ady Butwickiej i Nadii Jakubowskiej, by mogły zagrać w drużynie U17. Cały ten misternie utkany plan wziął jednak w łeb, bowiem Ada i Nadia musiały rozegrać cały mecz w sobotę, co wykluczyło je z potyczki niedzielnej. A że i Małgorzata Rogus jest w trakcie leczenia kontuzji, to obchodzący dziś urodziny trener Paweł Arciszewski miał mocno ograniczone możliwości kadrowe, w starciu z jednym z głównych kandydatów do zdobycia medali MP w kategorii U17. Wiedzieliśmy, że prezent w postaci zwycięstwa z Górnikiem będzie piekielnie trudno do zrealizowania, ale ambitna postawa i zaangażowanie przez całe 90 minut, podopiecznych jubilata, już owszem. I tak też było. Dziewczyny mimo porażki na pewno nie zawiodły.

W pierwszej połowie więcej z gry miały przyjezdne. Szczególnie groźna była Maja Wypych, która raz za razem posyłała piłkę w kierunku bramki Ślęzy, ale akurat jej w tej odsłonie, Wiktoria Gazda nie pozwoliła się zaskoczyć, a raz też pomogła jej w tym poprzeczka. Gole dla Górnika strzelała za to Julia Michaluk. Ślęza sytuacji miała niej, ale też mogła pokusić się o gol, zwłaszcza w 19 min. gdy stojąca przed bramką Kaja Król nie czysto uderzyła głową.

Druga połowa przywróciła nam nadzieję na sprawienie niespodzianki. Ślęza zaczęła grać odważniej, a mecz się wyrównał. W 54 min. piłkę przechwyciła Paulina Krok-Orzechowska i celnym uderzeniem sprawiła, że 1KS złapał kontakt z Górnikiem. Wrocławianki chciały pójść za ciosem i kilkukrotnie nie wiele brakowało by zdołały odwrócić losy tego starcia. Niestety w 80 min. Wiktoria Wójcik strzeliła bramkę dla łęcznianek i praktycznie zamknęła mecz. Końcowy rezultat ustaliła w 88 min. Maja Wypych.

ŚLEZA WROCŁAW – GÓRNIK ŁĘCZNA 1:4 (0:2)

0:1 Michaluk 11′
0:2 Michaluk 31′
1:2 Krok-Orzechowska 54′
1:3 Wójcik 80′
1:4 Wypych 88′

Ślęza – Gazda, Król (90’Moeglich), N.Zonenberg, Mikos (54’Szram), Krok-Orzechowska, Gąsiorek (81’Sadłowska), Kuriata (86’Jurak), J.Zonenberg (90’Munzadi), Piekarska (68’Juźwin), Piętoń, Brzezińska.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

II WLJM – W meczu na styku jedynego gola strzeliła Ślęza II

W meczu 14. kolejki rozgrywek II Wojewódzkiej Ligi Juniorów Młodszych, Ślęza II Wrocław wygrała z Orłem Ząbkowice Śl. 1:0.

 
Trener Daniel Drozd – Intensywny mecz z dwóch stron przez całe 90 minut. Pierwszy kwadrans dość niedokładny w naszym wykonaniu gdzie sami narażaliśmy się niepotrzebnie na ataki przeciwnika. Zagraliśmy odpowiedzialnie w defensywie i nawet jeśli goście mieli inicjatywę momentami z piłką to udawało nam się to neutralizować, a im dłużej trwał mecz tym nasza przewaga z piłką rosła.

ŚLĘZA II WROCŁAW – ORZEŁ ZABKOWICE ŚL. 1:0 (0:0)

1:0 Augun (as. Warchlewski) 68′

Ślęza II – Komicz, Witczak, Paszkowski, Zawadzki, Kobus, Kulewicz, Tyczka, Warchlewski, Pierzyński, Augun, Cichosz oraz Sowiński, Oszczęda, Opolski, Garbacz, Bagiński

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.

I WLT – Bez wiary w swoje umiejętności, meczu się nie wygra

W meczu 1. kolejki rozgrywek I Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy, Ślęza Wrocław przegrała ze Śląskiem II Wrocław 2:4.

 
Wiemy doskonale, że trampkarze Ślęzy potrafią grać w piłkę i to całkiem nieźle. Nie wiemy jednak dlaczego, że gdy przychodzi do ich starcia ze Śląskiem, wyglądają jak sparaliżowani. Tak było jesienią, tak też było i dziś. Patrząc na ten mecz można było odnieść wrażenie, że żółto-czerwoni przegrali go, zanim on jeszcze się rozpoczął. Gdy nie ma się wiary w zwycięstwo, to jest one praktycznie nieosiągalne.

Wystarczyło 6 minut, by Śląsk II prowadził już 2:0 i nie musiał się mocno natrudzić, by te gole strzelić. Goście przeważali i stwarzali kolejne sytuacje, ale jedyny strzał 1KS-u w tej części meczu, który oddał Maciej Góral, obsłużony znakomitym podaniem przez Mateusza Baczula, pozwolił na złapanie kontaktu, w dał nadzieję na odmianę losów w tej potyczce. Goście jednak w 36 min. ponownie zwiększyli rozmiary prowadzenia do dwóch goli.

Gdyby na początku II połowy Jakub Sokołowski nie zmarnował „setki” to być może Ślęza by się jeszcze podniosła, a że nie wykorzystane sytuacje się mszczą, to w 46 min. było już 1:4. Jedyne co udało się naszej drużynie, to zmniejszenie rozmiarów porażki, po tym jak po uderzeniu Fabiana Roszaka z rzutu wolnego, bramkarz odbił piłkę przed siebie, a skuteczną dobitką popisał się Olivier Bielak.

Mecz o którym trzeba jak najszybciej zapomnieć i wrócić do swojej gry. Jak tak się stanie, to na pewno kolejne spotkania wyglądać będą lepiej.

ŚLĘZA WROCŁAW – ŚLĄSK II WROCŁAW 2:4 (1:3)

0:1 Gabryś 2′
0:2 Szura 6′
1:2 Góral 34′
1:3 Litwin 36′
1:4 Różycki 46′
2:4 Bielak 75′

Ślęza – Mszyca, Góral, Berezowski-Barton, Sokołowski, Ciszek, Raputa, Baczul, Rawnik, Stępniewski, Bielak, Stępień oraz Bałd, Pelikan, Wawrzyniak, Bednarski, Wróbel, Roszak.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.