W Twardogórze odbył się zorganizowany przez Akademię Piłkarską Roberta Szczota turniej rocznika 2008.

Wśród piętnastu drużyn rywalizujących w tej imprezie znalazła się ekipa wrocławskiej Ślęzy. Prowadzony przez duet trenerski Maciej Dębiczak, Patryk Kiełbasa zespół trafił do grupy 3, w której po zwycięstwie nad Baryczą Milicz, remisie z Pogonią Syców i dwóch porażkach z Akademią Piłkarską Piotra Reissa oraz Miedzią Legnica zajął w tabeli czwarte miejsce awansując tym samym do „Ligi Europy”.

Drugą część turnieju nasi młodzi piłkarze rozpoczęli od zwycięskich dwóch pojedynków z drużynami z Bełchatowa (Soccer i GKS). W najciekawszej konfrontacji w tej serii gier wrocławianie zmierzyli się jednak z inną ekipą ze stolicy Dolnego Śląska Olimpic. Po dramatycznym meczu żółto – czerwoni zremisowali to spotkanie i po wygranym ostatnim pojedynku z Pogonią Syców zajęli w „Lidze Europy” drugie, a w całym turnieju bardzo dobre siódme miejsce. Zwycięzcą imprezy została ekipa Śląska Wrocław, która wygrała utworzoną z najlepszych drużyn wszystkich grup eliminacyjnych „Ligę Mistrzów”.

Wyniki naszego zespołu:

Runda wstępna (grupa 3):

Ślęza – Barycz Milicz 2:1 (Kowalewski, Kalisz)

Ślęza – Akademia Piłkarska Piotra Reissa 1:3 (Chowański)

Ślęza – Pogoń Syców 0:0

Ślęza – Miedź Legnica 0:2

Liga Europy:

Ślęza – Soccer Bełchatów 3:0 (Kowalewski, Kalisz, Malarz)

Ślęza – GKS Bełchatów 5:0 (Malarz x 5)

Ślęza – Olimpic Wrocław 3:3 (Raputa, Malarz, Kalisz)

Ślęza – Pogoń Syców (Kalisz, Malarz)

Ślęza: Kornel Machoń, Mikołaj Nowak, Maurycy Kuryło – Gołoś, Mikołaj Stępniewski, Borys Chowański, Leon Dubniewicz, Igor Kowalewski, Michał Kalisz, Tomasz Raputa, Dawid Malarz.

Trener Maciej Dębiczak: „Zagraliśmy zdecydowanie lepiej w drugiej części turnieju niż w pierwszej. Pokazaliśmy w niej, że potrafimy grać w piłkę. Graliśmy jak równy z równym z Olimpic Wrocław, zdecydowanie wygraliśmy z GKS Bełchatów. Gdybyśmy zagrali tak w pierwszej części imprezy, myślę, że skończylibyśmy ten turniej w „Lidze Mistrzów””.

Zdjęcia z turnieju dostępne są w zakładce: „Galerie”

 

W meczu rozgrywek Okręgowej Ligi Młodzików Ślęza Wrocław wygrała z FC Wrocław Academy II 3:2

 

Trener Gustaw Sadowski – Dzisiejszego dnia znów pierwszy zespół młodzików sprawił nam prawdziwy dreszczowiec. Mecz rozpoczął się już w 2 minucie kiedy to po ładnej akcji Ślęzy zostajemy skontrowani i po błędzie Łazarewicza tracimy bramkę. Dalsza część pierwszej połowy to całkowita dominacja naszych piłkarzy, i jak by się mogło wydawać wynik powinien być już rozstrzygnięty. Nic bardziej mylnego gdyż udaje nam się strzelić tylko jedną bramkę. Druga połowa także zaczyna się jak w poprzednich meczach i już po jej 6 minutach po dwóch bardzo ładnych akcjach Świdereka drogę do bramki znajduje Rękas i znów ustrzela hattricka. Dalsza część połowy to mądra i przemyślana gra Ślęzy i gdy wszyscy spodziewali się 4 bramki, 9 minut przed końcem po nie groźnym rzucie wolnym Żugaj strzałem w samo okienko zdobywa samobója. Wynik nie uległ już zmianie i to młodziki Ślęzy 3 raz z rzędu inkasują 3 punkty. Wygrana i progres w grze naszych zawodników bardzo cieszy i pozwala ze spokojem patrzeć w przyszłość, jednak znów ilość nie wykorzystanych sytuacji pozostawia duży niedosyt. Cieszy fakt że chłopcy mają kolejny raz wsparcie w swych najbliższych którzy kolejny raz licznie zapełnili trybuny.

 
ŚLĘZA WROCŁAW – FC WROCŁAW ACADEMY 3:2 (1:1)

0:1  ?  2′
1:1 Rękas 12′
2:1 Rękas 33′
3:1 Rękas 36′
3:2 Żugaj (samobójcza) 51″

Ślęza –  Grygorcewicz, Łazarewicz, Żugaj, Świderek, Ziglewski, Korczowski, Suchy, Rękas, Konopka, Węgrzyn Maks, Walczyk.

 

W meczu Terenowej Ligi Młodzików Ślęza II Wrocław wygrała z Energetykiem Siechnice 4:3

 

Trener Gustaw Sadowski – Dzisiejszy mecz rozegraliśmy z godnym przeciwnikiem. Nasi zawodnicy już w pierwszych minutach pokazali, że będą grać wysoko i nie odpuszczą żadnej okazji do strzelenia bramki. Wynikiem tego były dwie bramki Maksa Kokota, po wspaniałych asystach Igora Kulewicza. Bramkę na 2:1 goście zdobyli po grze z kontrataku. Nasi zawodnicy prowadzili grę na połowie przeciwnika, niestety to nie przynosiło rezultatów. Po 20 minutach dobrej gry nasi zawodnicy osłabli, czego wynikiem była bramka na 2:2. W drugiej połowie tak jak w pierwszej chłopcy dłużej utrzymywali się przy piłce. Niestety przez brak agresywnej gry w obronie po kolejnym kontrataku straciliśmy bramkę na 2:3. Zawodnicy Ślęzy nie opuścili głów i w dalszym ciągu stwarzali sobie okazję na wyrównanie. Po bardzo dobrej pracy naszego środkowego napastnika w obronie zdobywamy bramkę wyrównującą. Trzy minuty przed gwizdkiem końcowym, po zamieszaniu w polu karnym Igor Kulewicz znajduje trochę miejsca i oddaje strzał na wagę zwycięstwa. Mimo prowadzenia gry przez naszych piłkarzy wnioski są jednoznaczne: praca, praca i jeszcze raz praca.

 
ŚLĘZA II WROCŁAW – ENERGETYK SIECHNICE 4:3 (2:2)

1:0 Kokot 1′
2:0 Kokot 4′
2:1  ?  5′
2:2  ?  20′
2:3  ?  43′
3:3 Kokot 50′
4:3 Kulewicz 57′

Ślęza II –  Majcher, Łęcki, Węgrzyn, Fang, Kulewicz, Musiał, Kokot, Sikora, Wilanowski, Frąckowiak, Pietroń, Telus, Dzielędziak

 

W sobotę i niedzielę (30 września / 1 października) na boiska wybiegną młodzieżowe zespoły Ślęzy by rozegrać swoje ligowe mecze.

 
DLJS : ŚLĘZA WROCŁAW – KS POLKOWICE niedziela godz.13 Wróblewskiego
Bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie dwóch czołowych zespołów rozgrywek. Zarówno Ślęza jak i KS do tej pory doznali po jednej porażce i też raz te ekipy zremisowały. W pozostałych meczach już tylko wygrywały. Naszych piłkarzy czeka trudne zadanie sforsowania polkowickiej defensywy, która spisuje się bardzo dobrze, o czym świadczy fakt, że KS stracił dotąd tylko 4. gole.

DLJM : POLONIA ŚRODA ŚLĄSKA – ŚLĘZA WROCŁAW niedziela godz.11
Obracamy tabelę i mamy mecz na szczycie. Niestety tak to teraz wygląda, że Ślęza zajmuje ostatnie miejsce. Mecz w Środzie Ślaskiej stanowi doskonałą okazje, by tę niechlubną pozycję opuścić. Bo jak nie z Polonią to z kim. Z całym szacunkiem dla naszego rywala, to nie prezentuje on takiego poziomu jak poprzedni przeciwnicy żółto-czerwonych i trzeba to wykorzystać.

OLT : ŚLĘZA WROCŁAW – BARYCZ SUŁÓW sobota godz.14 Zakrzów
Po ubiegłotygodniowej wpadce, bo tak trzeba określić porażkę ze Śląskiem II, w sobotę czekamy na rehabilitację naszego zespołu, czyli na zwycięstwo.

TLT : RAPID DOMANIÓW – ŚLĘZA WROCŁAW (DZIEWCZYNY) sobota godz.10
To będzie najtrudniejsza z dotychczasowych konfrontacji naszych dziewczyn z chłopakami. Grać będą one z aktualnym liderem, który wygrał swoje wszystkie mecze. Zdajemy sobie sprawę, że piłkarki Ślęzy raczej zbyt wiele szans w tym meczu nie mają, ale też przecież nie oczekujemy cudów. Dziewczyny bez względu na wynik mają grać ambitnie i z determinacją. Możemy być spokojni, że tak też zagrają.

OLM : ŚLĘZA WROCŁAW – FC WROCŁAW ACADEMY II sobota godz.15 Zakrzów
Mecz sąsiadów z tabeli mających dotąd po tyle samo zdobytych punktów. Liczymy, że po końcowym gwizdku sędziego to Ślęza będzie miała ich o 3. więcej.

TLM : ŚLĘZA II WROCŁAW – ENERGETYK SIECHNICE sobota godz.13
Druga drużyna młodzików Ślęzy zaskakuje bardzo pozytywnie. Dotąd wygrała wszystkie mecze, a na dodatek nie straciła jeszcze gola. Niech też tak pozostanie po sobotnim meczu.

W zaległym meczu Dolnośląskiej Ligi Juniorów Młodszych Ślęza Wrocław przegrała w Bolesławcu z zespołem BKS Bobrzanie 0:6

 
Zespół z Bolesławca odniósł swoje siódme kolejne zwycięstwo, i wraz ze Śląskiem Wrocław pozostaje jedyną drużyną, która w obecnym sezonie nie straciła jeszcze punktu. My jak zwykle po cichutku liczyliśmy na niespodziankę, ale przebieg meczu pokazał, że nie mieliśmy ku temu żadnych podstaw. Na punkty za to bardziej możemy oczekiwać w niedziele, gdy Ślęza zmierzy się w Środzie Śląskiej z prezentująca podobny poziom do naszej drużyny, miejscową Polonią.

BKS BOBRZANIE BOLESŁAWIEC – ŚLĘZA WROCŁAW 6:0 (3:0)

Ślęza – Mądry, Brocki (62’Roliński), Flarski (62’Augustyn), Adamczyk (33’Kubiak), Dolecki, Eliasz, Kubat (50’Betta), Mleczak, Modrzejewski, Nieszczesny, Opatowski