W rozegranym w Łęcznej, meczu 3. kolejki rozgrywek Centralnej Ligi Juniorek U17, Ślęza Wrocław zremisowała z miejscowym Górnikiem 2:2.

 
Drużyna naszych juniorek była przed tym meczem skazywana na pożarcie. Wszak jechała do Łęcznej, by zmierzyć się z aktualnym wicemistrzem Polski, w którego składzie są też zawodniczki występujące w ekstralidze. Dodatkowo, na ten mecz nie pojechała Karina Kruk, a wszyscy orientujący się w realiach żeńskiego futbolu, wiedzą doskonale, jak ważnym punktem zespołu jest ta dziewczyna. Mimo to, drużyna spisała się rewelacyjnie, udowadniając przy tym, że mimo, że w lecie opuściły ją zawodniczki, które zamiast gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w naszym kraju, zdecydowały się pójść inną ścieżką, Ślęza ma się cały czas dobrze, a sztab szkoleniowy naszej Akademii wykonuje doskonałą robotę.

Trener Paweł Arciszewski – Mamy mieszane uczucia po tym meczu, z jednej strony szanujemy zdobyty punkt z tak silnym rywalem, z drugiej jednak wiemy, że prowadząc 2:0 byliśmy blisko sprawienia sporej niespodzianki. Jestem bardzo dumny z dziewczyn, ponieważ świetnie realizowały założenia przedmeczowe. Do pewnego momentu ten mecz przebiegał dokładnie tak jak planowaliśmy. Przez cały mecz byliśmy świetnie zorganizowani w defensywie. Szkoda straconej bramki po stałym fragmencie na 2:2, ponieważ mogliśmy zachować się wtedy nieco lepiej.

GÓRNIK ŁĘCZNA – ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (1:2)

0:1 W.Gąsiorek (as.Gruchała) 4′
0:2 Gruchała (Walczak) 25′
1:2 Szymczak 28′
2:2 Adamska 70′

Ślęza: Raduj, Wilk (Guzek), N. Zonenberg, Szewczyk, A. Gąsiorek, Igałowicz (Janus), W. Gąsiorek, Ciesielska, Gruchała, Walczak (Dobies), Kuriata (J. Zonenberg)
Rezerwowe: Gazda

W rozegranym na boisku przy ul. Sztabowej meczu 4. kolejki II Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy, Ślęza Wrocław wygrała z Parasolem II Wrocław 3:2.

 
Trener Wojciech Czwartos – Widać było, że nasi zawodnicy byli podrażnieni środowym remisem i chcieli pokazać, że to był wypadek przy pracy. Coraz częściej mamy okresy kiedy cierpliwie kreujemy grę na połowie przeciwnika, co cieszy. Ale jeszcze dużo pracy przed nami, żeby nie tracić głupich bramek jak dzisiaj.

PARASOL II WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 2:3 (1:2)

0:1 Witczak 25’ (rzut karny)
1:1 ??? 30’
1:2 Witczak 35’ (rzut karny)
2:2 ??? 44’
2:3 Sekulski 54’ (asysta Bagiński)

Ślęza – Komicz, Tyczka, Stępniewski, Paszkowski, Witczak, Baczul, Bagiński, Gajek, Lemirski, Ciszek, Piaseczny oraz Sekulski, Kobus, Siemiątkowski, Nowak M.

W meczu 5. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów, Ślęza Wrocław przegrała z Chrobrym Głogów 2:6.

 
Chrobry, to jeden z głównych kandydatów do awansu do wiosennych rozgrywek makroregionalnych i zdawaliśmy sobie sprawę, że o jakąkolwiek zdobycz punktową z tym zespołem, będzie niezwykle trudno. Niedzielny mecz tylko potwierdził te przypuszczenia, choć były w nim momenty gdy po cichutku wietrzyliśmy niespodziankę. Tej nie było, bo tak naprawdę nie miało prawa być, bowiem głogowski team był po prostu lepszy.

Od pierwszych minut uwidoczniła się przewaga przyjezdnych, a na jej efekty długo czekać nie trzeba było. Już w 8 min. strzałem głową gola dla gości strzelił Albert Zarówny. W kolejnych akcjach swoich okazji nie wykorzystali Wiktor Dobrzański i Szymon Bartlewicz, którego uderzenie Wiktor Gasztyk zdołał sparować na róg. W 16 min. pierwszą akcję ofensywną przeprowadziła Ślęza, a po świetnym dośrodkowaniu Jakuba Pajączaka, do wyrównania doprowadził Grochowicki. Z tego gola długo nie przyszło nam się cieszyć, bo już w 18 min. bramkę z cyklu stadiony świata, strzelił Kajetan Pawłowski. Kilka minut potem mogło być już 1:3, ale Gasztyk zdołał wygrać pojedynek sam na sam z Dobrzańskim. Ślęza się broniła, ale też starała się kontrować. W 27 min. po świetnej indywidualnej akcji Wiktora Pietrzyka, Grochowickiemu pozostało tylko dołożyć nogę i ponownie mieliśmy remis. Chrobry chciał jak najszybciej ponownie objąć prowadzenie i udało się to temu zespołów uczynić w 40 min. gdy po błędzie Gasztyka, piłkę w siatce umieścił Bartlewicz. Pierwsza połowa wcale jednak nie musiała się skończyć korzystnym rezultatem dla Chrobrego, bowiem dwie doskonałe okazje miał Dominik Krukowski i niestety obydwie zmarnował.

Początek drugiej połowy mógł nam dawać jeszcze nadzieję, zwłaszcza po akcji w której bramkarz z Głogowa świetnie obronił strzał Krukowskiego. W 42 min. nie popisał się broniący w drugiej połowie bramki Ślęzy, Igor Czapran z czego skorzystał Szczepan Mazurek. Po tym trafieniu jakby ktoś wyłączył żółto-czerwonym światło, bo grali zupełnie po omacku. Chrobry już tylko dzielił i rządził na boisku, strzelając jeszcze dwa gole i mając okazje by strzelić więcej. Ślęza też coś tam jeszcze miała, ale swojej zdobyczy bramkowej, powiększyć nie zdołała.

ŚLĘZA WROCŁAW – CHROBRY GŁOGÓW 2:6 (2:3)

0:1 Zarówny 8′
1:1 Grochowicki 16′
1:2 Pawłowski 18′
2:2 Grochowicki 27′
2:3 Bartlewicz 40′
2:4 Mazurek 55′
2:5 Dobrzański 65′
2:6 Antosik 82′

Ślęza – Gasztyk (46’Czapran), Zapał, Sypień, Wolny (67’Chmielewski), Dimitriadis (60’Kociemski), Spodniewski (60’Shevchenko), Grochowicki, Hampel, Krukowski, Pietrzyk (72’Zaród), Pajączek (46’Machała)

11 września dziewięciu chłopców z grupy Orlik 2011 A, wzięło udział w turnieju Pogoń Cup, który odbył się w Oleśnicy.

 

Trener Mateusz Grabowski – W bardzo sprawnie zorganizowanym turnieju, na idealnie przygotowanej naturalnej nawierzchni trawiastej, nasi chłopcy rozegrali łącznie 5. spotkań z drużynami o zróżnicowanym poziomie piłkarskim. Po 4. wygranych meczach drużyna Ślęzy spotkała się w finale ze Śląskiem Wrocław, gdzie o rozstrzygnięciu zaciętego meczu zadecydowała seria rzutów karnych, skuteczniej wykonanych przez naszych przeciwników. Gratulacje dla naszych chłopców, którzy na tle innych drużyn zaprezentowali się bardzo solidnie pod względem piłkarskim, indywidualnie jak i drużynowo zdobywając przy tym wiele efektownych bramek z dystansu.

Ślęza – Ksawery Urycki, Franciszek Paszliński, Tymon Szpaderski, Sebastian Mrożewski, Jakub Banasiński, Dominik Brej, Sebastian Sebastianiuk, Mateusz Podpasek, Adam Kocowski

W meczu 2. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy U14, Ślęza Wrocław wygrał z Olympicem Wrocław 3:2.

 

 

Po tym jak w 1. kolejce Olympic rozbił aż 13:1 Górnika NM Wałbrzych, do tego meczu podchodziliśmy ze sporym niepokojem. Tymczasem drużyna trenera Krzysztofa Wołkanowskiego spisała się znakomicie, wygrywając ten mecz.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Ślęzy. Już w 1 min. Kacper Włodek nie wykorzystał sytuacji sam na sam. W 13 . min. minimalnie pomylił się uderzając z dystansu Adrian Bednarski. Żółto-Czerwoni przeważali, i swoją przwagę udokumentowali dwoma trafieniami w przeciągu 2. minut. W 18 min. po podaniu Bednarskiego, Maciej Kucharski poradził sobie z jednym z rywali i uderzył nie do obrony. W 20 min. na długie zagranie zdecydował się Borys Zalewski, a piłka po nim trafiła do Kucharskiego, który przelobował bramkarza i ponownie wpisał się na listę strzelców. Ślęza w tej części meczu miała jeszcze kilka okazji by zwiększyć rozmiary prowadzenia. Najlepszych z nich nie wykorzystali Dominik Michnicki i Kucharski.

Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Gospodarze zaczęli grać nerwowo, a do głosu doszedł zespół Olympicu. W 46 min. przed utratą gola ratuje 1KS Szymon Bałd, wychodząc obronną ręka z pojedynku sam na sam. W rewanżu bardzo dobrej szansy na gola nie zamienił Zalewski, lecz po chwili zawodnik ten zrehabilitował się wybijając piłkę z pustej bramki. W 56 min. po raz kolejny bardzo dobrze interweniuje Bałd, lecz w 58 min. jest już bezradny po strzale Mikołaja Małolepszego. Kontaktowy gol jeszcze bardziej nakręcił drużynę gości. W 64 min. Bałd jeszcze raz jest lepszy w pojedynku sam na sam. Minęła kolejna minuta i niestety na tablicy wyświetlił się wynik 2:2, po celnym uderzeniu z rzutu wolnego Zahara Rulenko. Po tym golu nastąpiło przebudzenie gospodarzy, którzy z każda kolejną minutą coraz częściej zaglądali pod pole karne gości. Nasi piłkarze zaczęli też ponownie stwarzać sytuacje podbramkowe. Niecelnie głowkował Kucharski, a Kacper Włodek bezpośrednio z rzutu rożnego trafił w słupek. W 73 min. ten sam zawodnik był już jednak bezbłędny zdobywając zwycięskiego gola dla 1KS-u.

ŚLĘZA WROCŁAW – OLYMPIC WROCŁAW 3:2 (2:0)

1:0 Kucharski 18′
2:0 Kucharski 20′
2:1 Małolepszy 58′
2:2 Rulenko 65′
3:2 Włodek 73′

Ślęza – Bałd, Zemylak, Zalewski, Chowański, Dudzik, Bielak, Raputa, Michnicki, Włodek, Bednarski, Góral oraz Kucharski, Grabarkiewicz, Sokołowski, Słomski, Hrycaj.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.