DLJS -Łatwe i wysokie zwycięstwo juniorów w Kiełczowie

W zaległym meczu 18. kolejki rozgrywek Dolnośląskiej Ligi Juniorów Starszych Ślęza Wrocław wygrała w Kiełczowie z miejscową Widawą 8:1.

 

Gdy trzeba rozegrać mecz z rywalem teoretycznie dużo słabszym, najlepiej jest go szybko napocząć i wtedy gra się już zdecydowanie lepiej. Tak też dziś uczynili juniorzy Ślęzy, dzięki czemu odnieśli łatwe i wysokie zwycięstwo.

W pierwszych minutach bardzo aktywny był Radosław Poznański, który raz za razem doskonałymi podaniami obsługiwał swoich kolegów. Po jednym z nich, poprzedzonym rajdem lewą stroną, z bliska do bramki trafił Łukasz Sakwa. Wrocławianie nie zamierzali na tym poprzestać, bo po chwili ponownie Sakwa oraz Adrian Wierzbicki byli bliscy podwyższenia rezultatu. Udało się to uczynić Sakwie w 11 min. po uderzeniu z dystansu. W 16 min. Aleksander Czupry trafił w słupek, a jego i Macieja Stasiaka dobitki doskonale obronił bramkarz Widawy (zdecydowanie najlepszy zawodnik tej drużyny). Ambitni gospodarze, choć wyraźnie ustępowali umiejętnościami wrocławianom, od czasu do czasu też przeprowadzali ofensywne akcję. W 20 min. po jednej z nich zmusili do interwencji Filipa Kurzelę. W 24 min. Ślęza prowadziła już 3:0. uderzał Poznański, a odbitą przez bramkarza futbolówke do siatki wpakował Sakwa. Na kolejną bramkę czekaliśmy 4. minuty. Sakwa szybko wznowił grę po rzucie wolnym, a na listę strzelców wpisał się Poznański. Tuż przed przerwą rzut wolny wykonywali miejscowi i po wrzutce w pole karne, jeden z nich uderzył głową i przelobował wysuniętego przed bramkę Kurzelę.

W przerwie Tomasz Woźnicki w pełni wykorzystał limit zmian, wpuszczając na boisku sześciu piłkarzy. W 50 min. po akacji dwójki z nich padła kolejna bramka. Zdobył ją Damian Sawczyn, a asystował mu Marcin Cieśla. Na następne gole musieliśmy poczekać do końcowych minut spotkania, choć wcześniej okazji do ich zdobycia też nie brakowało. W 83 min. uderzeniem z pierwszej piłki bramkę zdobył Hubert Hurkała. Ten sam piłkarz dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a tam Adam Gębarzewski zagrał głową piłkę do Sakwy, a ten również głową przymierzył celnie. Tuż przed końcem meczu po zagraniu Sawczyna, Sakwa zdobył swojego piątego w tym meczu gola i ustalił końcowy rezultat.

Juniorzy Ślęzy zrobili dziś co mieli zrobić. Trener dał pograć wszystkim zawodnikom, a ci mający dotąd mniej spędzonych minut na murawie mieli szansę wykazać się swoimi umiejętnościami. Czy ją wykorzystali ? naszym zdaniem nie wszyscy, ale ocenę zostawmy trenerowi.

WIDAWA KIEŁCZÓW – ŚLĘZA WROCŁAW 1:8 (1:4)

0:1 Sakwa 5′
0:2 Sakwa 11′
0:3 Sakwa 24′
0:4 Poznański 28′
1:4 ? 42′
1:5 Sawczyn 50′
1:6 Hurkała 83′
1:7 Sakwa 85′
1:8 Sakwa 89′

Ślęza – Kurzela, Tomasiuk, Longawa (46’Balcerzak), Piekarczyk (46’Cieśla), Wierzbicki (46’Łoszewski), Czupry (46’Hurkała), Sakwa, Poznański (46’Gebarzewski), Siódmak (46’Sawczyn), Stasiak, Ryło.