,

Za nami pierwszy festyn „Ślęza Dzieciom”

W hali AWF odbył się festyn sportowy „Ślęza Dzieciom”. Pierwszy Klub Sportowy zorganizował tę imprezę dla dziewcząt i chłopców z wrocławskich Domów Dziecka.

 
Ślęza Wrocław to klub znany nie tylko z działalności sportowej, ale też i społecznej. Przypomnijmy choćby akcję „Ślęza rozrusza Wrocław” podczas której rozdaliśmy aż 7000 piłek do futbolu i koszykówki. Kolejną inicjatywą działaczy, trenerów 1KS-u, oraz rodziców ze stowarzyszenia „My! Ślęza” są sportowe festyny dla dzieciaków z „Domów Dziecka”. W niedzielę odbył się pierwszy z nich, poświęcony piłce nożnej, a już wkrótce spotkamy się na kolejnym, którego tematem przewodnim będzie koszykówka.

W hali AWF-u spotkali się dziś chłopcy i dziewczynki z Domów Dziecka „Siemacha Spot” (4. oddziały) oraz z Wrocławskiego Opieki i Wychowania i Rodzinnych Domów Dziecka nr 3, 13 i 33. Głównym punktem imprezy były turnieje piłkarskie. W pierwszym z nich spotkały się drużyny złożone ze starszych dzieci, a w drugim tych najmłodszych. Wszystkie mecze były wspaniałe i dostarczyły mnóstwa emocji. Nie będziemy tutaj prezentować ich wyników, bo nie one były przecież najważniejsze, ale przedstawimy nazwy zespołów, wymyślone przez samych zawodników. W turnieju udział wzięły drużyny – Ananasy, Szybcy i wściekli, Agresty, I nie ma mocnych, Sześciu muszkieterów i Młode Ananasy. Odbył się też mecz pomiędzy trenerami Ślęzy i reprezentacją dzieci. Zakończył się on bezbramkowym remisem. Co prawda trenerzy strzelili dwa gole, ale sędziowie VAR (po przewodnictwem prezes Katarzyny Ziobro) jak najbardziej słusznie zakwestionowali sposób ich zdobycia (faul i spalony) przez co nie zostały one uznane.

Gdy starsze dzieciaki rywalizowały w turnieju, te młodsze miały możliwość uczestniczenia w warsztatach żywieniowych „Wiem co jem”. Cieszyły się one duża popularnością, a na ich zakończenie, każdy z uczestników otrzymał certyfikat ich ukończenia, z którym dumnie obnosił się po hali.

Jeszcze większą popularnością cieszył się konkurs rysunkowy na najładniejszy herb klubu. W kuluarach na ścianach zawisły wspaniałe prace wykonane przez dzieci. Jury pod przewodnictwem Katarzyny Ziobro, miało wielki ból głowy, by spośród nich wybrać trzy najlepsze. Wybór został w końcu dokonany, ale tak naprawdę, wszystkie były znakomite.

Duży wkład w organizację naszego festynu miało stowarzyszenie „My! Ślęza”. Rodzice naszych piłkarzy przygotowali jak zwykle przepyszne ciasta i inne delicje. Zadbali też o upominki dla uczestników festynu, a były nimi latarki z długopisem, łamigłówki, ładowarki USB, lunch boxy i kosmetyczki.

Ciasta, w postaci przepysznych babeczek, przygotowały też dzieci z „Siemacha”

Czy nasz festyn był udaną imprezą, najlepiej mogą powiedzieć same dzieciaki. Patrząc jednak na ich uśmiechnięte buzie, jesteśmy pewni, że tak. Cieszymy się, że mogliśmy sprawić Wam choć trochę radości. Wkrótce zobaczymy się znowu, tym razem na festynie koszykarskim.

Na koniec pragniemy podziękować wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację festynu. Wielkie, wielkie dzięki.

Zdjęcia z festynu dostępne są w galerii.