Pierwsze 100 pkt młodziczek MOS Ślęzy II

W meczu rozgrywek Dolnośląsko-Lubuskiej Ligi Młodziczek zespół MOS Ślęza II Wrocław wygrał ze Szprotavią Szprotawa 102:29.

 

Dzisiejszy mecz możemy w pewnym sensie potraktować jako historyczny. Tak się bowiem złożyło, że MOS Ślęza II po raz pierwszy przekroczyła granicę 100 pkt. poprawiając swój rekordowy dotąd rezultat (92 pkt) uzyskany na początku stycznia w spotkaniu z Wichosiem.

Początek meczu nie wskazywał na to, że do takiego wydarzenia dojdzie. Wrocławianki kiepsko zaczęły to spotkanie, tak jakby miało ono samo się wygrać. Pierwsze punkty w meczu zdobyły przyjezdne, a gospodynie doprowadziły do remisu po jednym celnym rzucie wolnym Adrianny Ryng i Karoliny Szarszaniewicz. Po chwili po trafieniu Mai Strugarek MOS Ślęza objęła prowadzenie, ale gra naszych dziewczyn wciąż była daleka od oczekiwań. Brakowało zbiórek i mnożyły się straty, a akcje ofensywne przeprowadzane były bez polotu. Taki obraz gry spowodował, że trener Ingrida Ryng szybko poprosiła o czas, a udzielona przez nią swoim podopiecznym reprymenda przyniosła pożądany skutek. Po trafieniu Zuzi Nowotny dalej już poszło. Po 5 minutach na parkiecie pojawiła się druga piątka, a w niej znakomicie dziś grająca Julia Niżyńska. Ona i jej koleżanki grając szybko i efektownie momentalnie powiększyły przewagę, która na koniec I kwarty wzrosła do 19 pkt. Kolejne dwie odsłony to bezdyskusyjna przewaga wrocławianek, które na 10 minut przed końcową syreną prowadziły już 83:19. W tym momencie licznie zgromadzona na hali publiczność zadawała sobie tylko jedno pytanie, czy „pęknie setka”?. Wydawało się to być bardzo realne, patrząc na dotychczasowy przebieg meczu, a tymczasem przez prawie 4 minuty ostatniej kwarty MOS Ślęza zdobyła zaledwie 2 pkt, a straciła 6. Wystarczyła jednak kolejna wymiana piątki, by wszystko wróciło do normy. Sygnał do ataku dała dwoma celnymi rzutami Niżyńska, a gdy na tablicy po stronie gospodarzy wyświetliła się liczba 98, wszyscy zastanawiali się, która z dziewczyn sprawi, że wyświetli się na niej liczba składająca się z trzech cyfr. Okazała się nią Katarzyna Zieniewicz, która tym samym zapisała się w jakże jeszcze króciutkiej historii zespołu MOS Ślęzy Wrocław rocznika 2005.

MOS ŚLĘZA II WROCŁAW – SZPROTAVIA SZPROTAWA 102:29 (25:6, 29:6, 29:7, 19:10)

MOS Ślęza – Niżyńska 23, Strugarek 16, Zieniewicz 16, Ryng 9, Nowak 9, Kaszuba-Iwanicka 8, Baran 6, Skrzypczak 6, Szarszaniewicz 5, Nowotny 4, Łukasik, Blum.