WLJS – Mecz spokojnie do wygrania, ale Ślęza w nim przegrała

W meczu 15. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław przegrała z Lechią Dzierżoniów 3:4.

 

Oba grające dziś zespoły prezentowały całkiem inny futbol. Wrocławianie grali indywidualnie, przeprowadzali koronkowe akcje, często pchając się w największy tłok, w którym przeciwników nie brakowało. Tymczasem goście postawili na prostą piłkę, na mało z nią kontaktów i na jak najszybsze finalizowanie akcji strzałami. Jak widać ta druga taktyka okazała się być lepsza, bo przyniosła Lechii komplet punktów, mimo że drużyna ta wcale nie była dziś lepsza.

Pierwszy groźny strzał w tym starciu, to bomba z dystansu Wiktora Pietrzyka, obroniona przez bramkarza. W 19 min. 1KS-owi dopisało szczęście, bo po uderzeniu z rzutu wolnego Dominika Watuszko, piłka trafiła w słupek. W 21 min. po świetnej akcji, Dominik Krukowski wyłożył jak na tacy piłkę Mateuszowi Grochowickiemu i Ślęza objęła prowadzenie. Po minucie powinno być już 2:0, lecz tym razem Grochowicki zmarnował kapitalną okazję by ponownie wpisać się na listę strzelców. Szybko ta sytuacja się zemściła na żółto-czerwonych, bowiem w 21 min. do wyrównania doprowadził Watuszko. W tej części meczu wrocławianie oddali sporo strzałów, a najczęściej czynili to Krukowski i Pietrzyk, ale żaden z nich na gola zamieniony nie został. Już w doliczonym, czasie po błędzie Wiktora Gasztyka, w dosyć rozpaczliwy sposób, jego kolegom udało się wybić piłkę daleko w pole, a tym samym zażegnać niebezpieczeństwo.

Po zmianie stron odnotowaliśmy niecelny strzał Maksymiliana Greca, i próbę uderzenia z trudnej pozycji Krukowskiego, z którą poradził sobie golkiper. Ślęza przeważała, a przyjezdni wyczekiwali na swoją szansę i gdy taka się pojawiła, to natychmiast ją wykorzystali, a konkretnie uczynił to w 57 min. Bartosz Makles. W 61 i 63 min. dwukrotnie dobrze interweniował Gasztyk po strzałach piłkarzy Lechii, a po chwilę, setkę zmarnował nie mający dziś swojego dnia Krukowski. Po kolejnych błędach gospodarzy, dzierżoniowianie wychodzili z groźnymi kontrami. W 66 min. Gasztyk zdołał jeszcze wygrać pojedynek sam na sam z Watuszko, ale kilka minut potem, już był bezradny po kolejnym strzale tego piłkarza.Jakby tego było mało, krótko po trzeciej, Ślęza straciła czwartą bramkę, której autorem był Alex Przewoźny. Jednym z niewielu pozytywów jakie odnotowaliśmy w grze naszych piłkarzy był fakt, że grali oni do końca, dzięki czemu zdołali zmniejszyć rozmiary porażki.

ŚLĘZA WROCŁAW – LECHIA DZIERŻONIÓW 3:4 (1:1)

1:0 Grochowicki 21′
1:1 Watuszko 21′
1:2 Makles 57′
1:3 Watuszko 69′
1:4 Przewoźny 71′
2:3 Machała 73′
3:4 Machała 90+4′

Ślęza – Gasztyk, Stelmaszek (60’Machała), Pajączek, Chmielewski, Zapał (75’Mleczak), Kociemski, Zaród (60’Ziglewski), Grec (75’Szyller), Krukowski, Grochowicki, Pietrzyk.

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.