WLJS – Zabrakło trochę szczęścia

W meczu 1. kolejki rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Juniorów Starszych, Ślęza Wrocław przegrała z WKS-em Śląskiem Wrocław 0:1.

 

Po, nie ma co ukrywać, kiepskich sparingach, ze sporą obawą czekaliśmy na inaugurujący nowy sezon mecz, tym bardziej dlatego, że żółto-czerwoni mierzyli się w nim z faworyzowanym WKS-em Śląskiem. Teraz, już po tym spotkaniu, zakończonym niestety porażką 1KS-u, odczuwamy duży niedosyt. Śląsk wygrał bo strzelił jedynego w tym spotkaniu gola, ale końcowy wynik mógł być całkiem dobrze odwrotny, a wydaje się, że podział punktów byłby najsprawiedliwszym rezultatem.

Nasza drużyna, zaprezentowała się w tym starciu całkiem nieźle. Było ono bardzo wyrównane. Więcej strzałów oddał Śląsk, ale to Ślęza miała za to bardziej klarowne okazje do zdobywania bramek. Już w 11 min. niewiele pomylił się Bartosz Modrzejewski, a po świetnie przeprowadzonej kontrze, w światło bramki nie zdołał posłać piłki Kacper Opatowski. Więcej szczęścia mieli za to nasi rywale. W 26 min. po wrzutce w pole karne, w dużym zamieszaniu zdobyli oni gola. Jeszcze przed przerwą bliski wyrównania był Bartłomiej Szewczyk, ale i jego strzał lewą nogą okazał się niecelny.

W 49 min. Opatowski wywalczył futbolówkę w polu karnym rywali, a następnie uderzył ją czubkiem buta, a ta niestety obiła tylko słupek. Znakomitej okazji nie potrafił też zamienić na gola Modrzejewski. Swoj3e okazje miał też Śląski, ale kończone one były głównie niecelnymi strzałami. Mimo ambitnej postawy, juniorom Ślęzy nie udało się już doprowadzić do wyrównania.

Mecz sędziowała trójka młodych, uczących się dopiero swego fachu arbitrów. Zdarzało im się popełniać błędy, co jest zrozumiałe, ale trochę nas w dziwi ich interpretacja dotycząca czasu gry. Mianowicie, do pierwszej połowy nie została doliczona choćby sekunda, mimo, że podczas niej sędzia zarządził przerwę na uzupełnienie płynów, a trwała ona co najmniej 2. minuty. Na pytanie dlaczego nie zostały one doliczone, jeden z sędziów powiedział, że dlatego, że przerwa była nieregulaminowa, a zarządzona została dlatego, że piłkarze go o to poprosili. Trudno z tego cokolwiek zrozumieć.

WKS ŚLĄSK WROCŁAW – ŚLĘZA WROCŁAW 1:0 (1:0)

1:0 ? 28′

Ślęza – Dąbrowa, Stożek (82’Pawlak), Mleczak, Grudziński, Dyrka, Szewczyk, Opatowski, Modrzejewski, Więckowski, Lebiodzik (82’Morawa), Flarski (60’Cygan)

Zdjęcia z meczu dostępne są w galerii.